Sens życia

Czy wiesz dokąd zmierzasz?

Na świecie istnieje właściwie tylko jeden problem, który dotyczy każdego.

Jak nadać życiu sens?

Na dłuższą metę nie można przecież żyć z tego co jest w lodówkach, co przynosi polityka, co dają sukcesy zawodowe. To jest niemożliwe!
Znamieniem naszych czasów jest to że szukamy odpowiedzi na pytanie:

  • Bo cóż pozostaje człowiekowi z całego jego trudu i porywów jego serca, którymi się trudzi pod słońcem?
  • Gdzie jest pozytywna odpowiedź na pytanie o sens życia?
  • Gdzie znajduje się punkt oparcia, coś czego można by się uchwycić, widząc że jest to trwałe, niewzruszalne, niezmienne?

Życie na ziemi nabiera sensu gdy człowiek wierzy w istnienie Boga, w zbawienie dokonane przez Jezusa, i w życie wieczne. Wówczas wie, że urodził się aby być własnością Jezusa Chrystusa, służyć mu i żyć z nim tu docześnie, a tam wiecznie.
Ten zaś dla kogo wiara jest iluzją, nie znajduje w tym życiu sensu. Przez pewien czas można żyć pracą, polityką, sportem. Ale jak długo można żyć namiastką?
Abyś ty dzisiaj znalazł sens dla swojego życia, Jezus oddał swoje życie na krzyżu, już ponad 2000 lat temu.
To wtedy odkupił twoją dusze, a dzisiaj wyciąga do ciebie dłoń i chce Cię odnaleźć w tym świecie pełnym bólu zmartwień i trosk. Nie zmarnuj tej szansy On zapłacił za nią swoją krwią. On zrobił to bo cię kocha. Przyjdź do Niego śmiało, taki jaki jesteś, nie czekaj aż staniesz się idealny, bo tylko On może zmienić twoje serce, On wie, że w wielu sprawach zawiodłeś. Wie dobrze, co cię przeraża, zniechęca, czego się boisz, lecz każdego dnia czeka na ciebie, aż zawołasz i wyciągniesz dłoń w jego kierunku, a On mocno ją uchwyci i Cię poprowadzi.

„Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, A ja dam wam ukojenie” Ew. Mat. 11:28